Newsy

  • Kanclerz Niemiec stawia na 5G i chwali Ericssona i Nokię

    Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wezwał w poniedziałek do rozbudowy sieci komórkowej 5G w Europie.  Scholz przemawiał w Sztokholmie podczas nordyckiego szczytu na temat bezpieczeństwa i konkurencyjności.

    „Musimy sprawić, by 5G stało się wkrótce standardem w Europie i byśmy nie pozostawali w tyle za innymi kontynentami” - powiedział Scholz.

    Powiedział, że Europa powinna skorzystać z posiadania „najbardziej postępowych firm technologicznych w telekomunikacji w Europie”. Nawiązał w ten sposób do Nokii i Ericssona. Według niego to gracze, którzy “odnoszą sukcesy nie tylko w Europie, ale także na całym świecie”.

    Scholz odwiedził firmę Ericsson w poniedziałek wraz z przywódcami Danii, Finlandii, Islandii, Norwegii i Szwecji. Kanclerz powiedział, że przeprowadził również rozmowy w Berlinie z Nokią.

    Scholz powiedział, że firmy te oferują „bardzo bezpieczną technologię, biorąc pod uwagę kwestie bezpieczeństwa”.

  • Kanclerz Niemiec stawia na 5G i chwali Ericssona i Nokię

    Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wezwał w poniedziałek do rozbudowy sieci komórkowej 5G w Europie.  Scholz przemawiał w Sztokholmie podczas nordyckiego szczytu na temat bezpieczeństwa i konkurencyjności.

    „Musimy sprawić, by 5G stało się wkrótce standardem w Europie i byśmy nie pozostawali w tyle za innymi kontynentami” - powiedział Scholz.

    Powiedział, że Europa powinna skorzystać z posiadania „najbardziej postępowych firm technologicznych w telekomunikacji w Europie”. Nawiązał w ten sposób do Nokii i Ericssona. Według niego to gracze, którzy “odnoszą sukcesy nie tylko w Europie, ale także na całym świecie”.

    Scholz odwiedził firmę Ericsson w poniedziałek wraz z przywódcami Danii, Finlandii, Islandii, Norwegii i Szwecji. Kanclerz powiedział, że przeprowadził również rozmowy w Berlinie z Nokią.

    Scholz powiedział, że firmy te oferują „bardzo bezpieczną technologię, biorąc pod uwagę kwestie bezpieczeństwa”.

  • UOKiK ma na celowniku większość polskich operatorów - jest problem z rabatami za terminowe płacenie faktur

    UOKiK wszczęło postępowania wobec Vectry i Multimedia Polska.

    Zarzuty dotyczą sposobu prezentowania cen i pozbawiania konsumentów rabatu w sytuacji, gdy nie opłacili oni w terminie abonamentu lub innych opłat wskazanych na rachunku.

    Vectra i Multimedia Polska oferują swoim abonentom rabaty za korzystanie z elektronicznych faktur, wyrażenie zgód marketingowych i terminowe regulowanie płatności. Każdy z tych trzech warunków powiązany jest ze zniżką w wysokości ok. 5 zł. Prezes UOKiK w toku prowadzonych postępowań ustalił, że  cena usług uwzględniająca te rabaty prezentowana jest jak cena standardowa, co może wprowadzać w błąd. Ma to miejsce zarówno w przekazach marketingowych, jak i podczas rozmów sprzedażowych z konsultantem. Konsument jest zachęcany atrakcyjną ofertą abonamentu na internet stacjonarny lub zawierający go szerszy pakiet usług, ale nie otrzymuje od razu jasnej informacji, że np. nieudzielenie określonych zgód (na marketing i e-fakturę) lub ich wycofanie będzie się wiązało z wyższymi opłatami.

    Konsumenci powinni już w przekazie marketingowym lub na początku telefonicznej rozmowy sprzedażowej otrzymywać jasną i czytelną informację o tym, ile zapłacą za usługę i jakie są ewentualne warunki tej ceny. Jeśli przedsiębiorcy podają cenę uwzględniającą rabat, powinni to jasno komunikować poprzez wskazanie także rodzaju rabatu i jego wysokości – twierdzi szef UOKiK Tomasz Chróstny.

    Vectra i Multimedia Polska konsumentom, którzy nie opłacają rachunków w terminie lub mają zaległości w płatnościach podwyższają kolejne faktury o wartość rabatu, który był uwzględniony w cenie oferty dotyczącej internetu stacjonarnego. Takie zaległości mogą dotyczyć nie tylko opłat abonamentowych za internet stacjonarny, z którym jest związany otrzymany rabat, ale także wszystkich innych płatności, które mogą być uwzględnione na jednej fakturze. Przykładowo – za różne usługi dodatkowe, które użytkownik zamówił od firmy telekomunikacyjnej. Rabat można odzyskać dopiero po uiszczeniu zaległych i aktualnych płatności.

    W ocenie UOKiK utrata rabatu za nieopłacenie faktury w terminie może mieć charakter kary umownej. Tymczasem, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, przedsiębiorcy mogą zastrzegać tego rodzaju sankcje jedynie w przypadku zobowiązań niepieniężnych. W omawianym przypadku operatorzy zastrzegli sobie możliwość podwójnego karania abonentów. Niezależnie od cofnięcia zniżek, mogą naliczać odsetki za opóźnienia w regulowaniu należności. Zdaniem UOKiK taka praktyka obu przedsiębiorców może naruszać zbiorowe interesy konsumentów. Jeśli zarzuty się potwierdzą Vectrze i Multimedii Polska, grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu.

    W toku są postępowania wobec P4, CANAL+ i T-Mobile dotyczące karania konsumentów utratą jednego z rabatów w związku z nieopłaceniem faktury w terminie. Ten aspekt jest także analizowany w prowadzonych aktualnie postępowaniach wyjaśniających dotyczących Netii i Orange. W powyższych postępowaniach wyjaśniających, jak i tych dotyczących CANAL+, P4 oraz T-Mobile UOKiK sprawdza, w jaki sposób operatorzy prezentują ceny usług telekomunikacyjnych.

  • UOKiK ma na celowniku większość polskich operatorów - jest problem z rabatami za terminowe płacenie faktur

    UOKiK wszczęło postępowania wobec Vectry i Multimedia Polska.

    Zarzuty dotyczą sposobu prezentowania cen i pozbawiania konsumentów rabatu w sytuacji, gdy nie opłacili oni w terminie abonamentu lub innych opłat wskazanych na rachunku.

    Vectra i Multimedia Polska oferują swoim abonentom rabaty za korzystanie z elektronicznych faktur, wyrażenie zgód marketingowych i terminowe regulowanie płatności. Każdy z tych trzech warunków powiązany jest ze zniżką w wysokości ok. 5 zł. Prezes UOKiK w toku prowadzonych postępowań ustalił, że  cena usług uwzględniająca te rabaty prezentowana jest jak cena standardowa, co może wprowadzać w błąd. Ma to miejsce zarówno w przekazach marketingowych, jak i podczas rozmów sprzedażowych z konsultantem. Konsument jest zachęcany atrakcyjną ofertą abonamentu na internet stacjonarny lub zawierający go szerszy pakiet usług, ale nie otrzymuje od razu jasnej informacji, że np. nieudzielenie określonych zgód (na marketing i e-fakturę) lub ich wycofanie będzie się wiązało z wyższymi opłatami.

    Konsumenci powinni już w przekazie marketingowym lub na początku telefonicznej rozmowy sprzedażowej otrzymywać jasną i czytelną informację o tym, ile zapłacą za usługę i jakie są ewentualne warunki tej ceny. Jeśli przedsiębiorcy podają cenę uwzględniającą rabat, powinni to jasno komunikować poprzez wskazanie także rodzaju rabatu i jego wysokości – twierdzi szef UOKiK Tomasz Chróstny.

    Vectra i Multimedia Polska konsumentom, którzy nie opłacają rachunków w terminie lub mają zaległości w płatnościach podwyższają kolejne faktury o wartość rabatu, który był uwzględniony w cenie oferty dotyczącej internetu stacjonarnego. Takie zaległości mogą dotyczyć nie tylko opłat abonamentowych za internet stacjonarny, z którym jest związany otrzymany rabat, ale także wszystkich innych płatności, które mogą być uwzględnione na jednej fakturze. Przykładowo – za różne usługi dodatkowe, które użytkownik zamówił od firmy telekomunikacyjnej. Rabat można odzyskać dopiero po uiszczeniu zaległych i aktualnych płatności.

    W ocenie UOKiK utrata rabatu za nieopłacenie faktury w terminie może mieć charakter kary umownej. Tymczasem, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, przedsiębiorcy mogą zastrzegać tego rodzaju sankcje jedynie w przypadku zobowiązań niepieniężnych. W omawianym przypadku operatorzy zastrzegli sobie możliwość podwójnego karania abonentów. Niezależnie od cofnięcia zniżek, mogą naliczać odsetki za opóźnienia w regulowaniu należności. Zdaniem UOKiK taka praktyka obu przedsiębiorców może naruszać zbiorowe interesy konsumentów. Jeśli zarzuty się potwierdzą Vectrze i Multimedii Polska, grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu.

    W toku są postępowania wobec P4, CANAL+ i T-Mobile dotyczące karania konsumentów utratą jednego z rabatów w związku z nieopłaceniem faktury w terminie. Ten aspekt jest także analizowany w prowadzonych aktualnie postępowaniach wyjaśniających dotyczących Netii i Orange. W powyższych postępowaniach wyjaśniających, jak i tych dotyczących CANAL+, P4 oraz T-Mobile UOKiK sprawdza, w jaki sposób operatorzy prezentują ceny usług telekomunikacyjnych.

  • Test realme 12+ 5G - jest piękny, ma 5G, ale poza tym nie wyróżnia się specjalnie na średniej półce

    Wprowadzenie

    Realme 12+ 5G jest określany przez chińskiego producenta jako "Performance Fighter. Oznacza to, że jego najmocniejszą stroną ma być wydajność. Nie jest to prawda, że nowy realme pod względem wydajności jest średniakiem, a wyróżnia się przede wszystkim swoim udanym designem, który pasuje bardziej do segmentu premium, a nie do średniej półki za 1900 zł. Specyfikacja Realme 12+ 5G  przypomina nieco model 11 Pro+ z zeszłego roku. Bardzo wiele elementów w tych dwóch telefonach się powtarza. Ten model możemy kupić taniej, a będzie miał szybsze ładowanie i większą matrycę w głównym aparacie. Na starcie sprzedaży tegorocznej serii 12+ można spodziewać się dodatkowych promocji, ale poznamy je dopiero dziś w czasie polskiej, oficjalnej premiery tych urządzeń w Warszawie.

    Design

    Design Realme 12+ 5G był podobno inspirowany światem luksusowych zegarków. Efekt jest taki, że telefon na pewno wygląda na dużo droższy niż jest w rzeczywistości. Wegańska skóra, piękna wyspa aparatów i pas biegnący przez całą obudowę wygląda bardzo „premium”. Boczne krawędzie obudowy do złudzenia przypominają boki iPhonów, choć pamiętajmy, że ramka jest plastikowa. Użytkownicy mogą wybierać pomiędzy dwoma kolorami - Pioneer Green i Navigator Beige. Czarne krawędzie wokół ekranu są dosyć szerokie i dolna jest grubsza, ale w tym segmencie cenowym nie można mieć większych wymagań pod tym względem. Niestety nowe realme nie spełnia jeszcze normy IP68 – mamy tylko certyfikat IP54 na zabrudzenia i zachlapania.

    Ekran

    Realme 12+ 5G ma 6.67-calowy Ultra-Smooth AMOLED Display o rozdzielczości 2400*1080. Ekran wspiera odświeżanie 120Hz. Jest także bardzo rozbudowany tryb Always on Display – niestety ekran po chwili się wygasza i chyba nie można go ustawić w tryb ciągłego działania. Wyświetlacz ma teraz wysoką szczytową jasność 2000 nitów.

    Specyfikacja

    Realme 12+ 5G jest wyposażony w chipset MediaTek Dimensity 7050 5G. Jest to procesor z zeszłego roku – taki sam jest we wspominanym smartfonie 11 Pro+. Procesor ten, w połączeniu z maksymalnie 12GB RAM i technologią Dynamic RAM Expansion, zapewnia bezproblemowe działanie nawet bardziej wymagających aplikacji i gier.

    Korzystając z technologii dynamicznej rozbudowy pamięci RAM DRE, można przekonwertować do 12 GB przestrzeni dyskowej na pamięć RAM. Wariant 12 GB pamięci RAM obejmuje różne opcje rozszerzenia - 4 GB, 8 GB lub 12 GB. Na pliki mamy 256 GB. Pamięć możemy zwiększyć kartami pamięci do 2 TB.

    Za chłodzenie procesora odpowiada komora parowa, ale pamiętajmy, że nie jest to demon prędkości, więc problemów z przegrzewaniem raczej nie będziemy w nim mieli.

    realme 12+ 5G obsługuje 5G i producent obiecuje, że przy pełnym wykorzystaniu agregacji pasm tanie realme będzie w stanie pobierać dane z prędkością do 2,77 Gbps. Raczej nie należy się spodziewać, że takie prędkości na nim uzyskamy w realnym w polskich miastach.

    Za dźwięk odpowiadają bardzo dobrej jakości głośniki stereo. Jest certyfikat Hi-Res Audio i duża niespodzianka - gniazdo słuchawkowe.

    System operacyjny

    Realme 12+ 5G ma najnowszego Androida 14 z nakładką realme UI 5.0. System wspiera Microsoft LTW (Link to Windows), co umożliwia proste przenoszenie treści między smartfonem a komputerem PC (to kopia rozwiązania znana z ekosystemu Apple) .  Aktualizacja zabezpieczeń była z marca.

    Sama nakładka przypomina nieco czystego Androida, ale jej wadą jest to, że producent zainstalował na starcie chyba kilkadziesiąt różnych dodatkowych aplikacji – gier, sklepów, przeglądarek, aplikacji social media, streamingów itp. itd. Od dawna recenzenci na całym świecie krytykują to, że tych aplikacji na start jest zbyt dużo – denerwują one bardziej zaawansowanych użytkowników, a ci mniej zaawansowani i tak z nich nie skorzystają.

    Zestaw kamer

    Na ogromnej wyspie aparatów mamy tak naprawdę dwa aparaty, z których będziemy korzystać na co dzień. Jest to szeroki kąt 8 MP i matryca 50 MP SONY LYT-600 z OIS. Optyczna stabilizacja obrazu nie sprawdza się za dobrze w przypadku nagrań wideo 4K 30 fps. Aby nagranie było stabilne musimy zmniejszyć rozdzielczość do FHD, ale wówczas nagranie traci swoją szczegółowość.

    Zdjęcia z SONY LYT-600 i obiektywu o jasności f/1.88 będą się podobać większości użytkowników tego telefonu.

    Realme w menu aparatu oferuje także skrót do powiększenia 2X – jest to wycinanie z matrycy, a nie zdjęcie z teleobiektywu. Dumnie taki zoom cyfrowy jest nazywany 2X In-Sensor Zoom.

    Do dyspozycji mamy także wspomniany szeroki kąt z matrycą 8 MP i dodatkowy aparat 2 MP.

    Realme chwali się bardzo dobrą jakością portretów z głównego aparatu i możemy tę informację potwierdzić.

    Kamera do selfie ma 16 MP. Także jakość selfiaków jest na wysokim poziomie.

    W galerii nie ma za wielu usług dodatkowych, ale możemy łatwo wycinać obiekty ze zdjęć i w teorii przenosić je do innych aplikacji. Nie udało nam się jednak tego obiektu wkleić ani do SMS-a ani do maila w aplikacji GMAIL.

    Ładowanie i bateria

    Smartfon wyposażony jest w baterię o pojemności 5000mAh, która wspiera technologię szybkiego ładowania 67W SUPERVOOC. Dzięki niej użytkownik może naładować urządzenie do 50% w 19 minut i do 100% w ciągu 48 minut. Po otwarciu testowego pudełka naszym oczom ukazała się ładowarka, ale otrzymaliśmy informację, że niestety zgodnie z ekologiczną modą takiej ładowarki nie będzie w polskich zestawach, więc trzeba sobie będzie ją dokupić. Bateria o takiej pojemności wystarcza w zupełności do działania telefonu przez dobę przy dużym obciążeniu i odpowiednio dłużej, gdy z telefonu będziemy korzystać rzadziej.

    Podsumowanie

    Realme 12+ 5G raczej nie wyznacza nowych standardów w swojej klasie cenowej. Oferuje przed wszystkim naprawdę udany design z wystarczającą wydajnością, dobrym ekranem, szybkim ładowaniem i udanym głównym aparatem. 12+ 5G na pewno sprosta oczekiwaniom nawet bardziej wymagających użytkowników, którzy nie chcą wydać na telefon miliona monet, ale też nie zaskoczy ich niczym specjalnym. Są telefony bardziej wydajne lub takie, które mają nieco lepsze zestawy aparatów.

    Podsumowanie zalet i wad Realme 12+ 5G

    Zalety:

    • W miarę wydajny procesor: Realme 12+ 5G jest wyposażony w chipset MediaTek Dimensity 7050 5G, który w AnTuTu osiąga poziom 600 tys. punktów
    • Udana główna kamera 50MP
    • Szybkie ładowanie: 67W SUPERVOOC
    • Bardzo udany design inspirowany luksusowymi zegarkami
    • Wysokiej jakości ekran: 120Hz AMOLED z jasnością do 2000 nitów

    Wady:

    • Brak ładowarki w zestawie
    • Wodoodporność na podstawowym poziomie certyfikatu IP54, który zapewnia ochronę przed kurzem i zachlapaniami i telefon nie jest w pełni wodoodporny
    • Niezbyt wysoka jakość nagrań wideo 4K
    • Tryb Always on Display nie działa “always”
  • Test realme 12+ 5G - jest piękny, ma 5G, ale poza tym nie wyróżnia się specjalnie na średniej półce

    Wprowadzenie

    Realme 12+ 5G jest określany przez chińskiego producenta jako "Performance Fighter. Oznacza to, że jego najmocniejszą stroną ma być wydajność. Nie jest to prawda, że nowy realme pod względem wydajności jest średniakiem, a wyróżnia się przede wszystkim swoim udanym designem, który pasuje bardziej do segmentu premium, a nie do średniej półki za 1900 zł. Specyfikacja Realme 12+ 5G  przypomina nieco model 11 Pro+ z zeszłego roku. Bardzo wiele elementów w tych dwóch telefonach się powtarza. Ten model możemy kupić taniej, a będzie miał szybsze ładowanie i większą matrycę w głównym aparacie. Na starcie sprzedaży tegorocznej serii 12+ można spodziewać się dodatkowych promocji, ale poznamy je dopiero dziś w czasie polskiej, oficjalnej premiery tych urządzeń w Warszawie.

    Design

    Design Realme 12+ 5G był podobno inspirowany światem luksusowych zegarków. Efekt jest taki, że telefon na pewno wygląda na dużo droższy niż jest w rzeczywistości. Wegańska skóra, piękna wyspa aparatów i pas biegnący przez całą obudowę wygląda bardzo „premium”. Boczne krawędzie obudowy do złudzenia przypominają boki iPhonów, choć pamiętajmy, że ramka jest plastikowa. Użytkownicy mogą wybierać pomiędzy dwoma kolorami - Pioneer Green i Navigator Beige. Czarne krawędzie wokół ekranu są dosyć szerokie i dolna jest grubsza, ale w tym segmencie cenowym nie można mieć większych wymagań pod tym względem. Niestety nowe realme nie spełnia jeszcze normy IP68 – mamy tylko certyfikat IP54 na zabrudzenia i zachlapania.

    Ekran

    Realme 12+ 5G ma 6.67-calowy Ultra-Smooth AMOLED Display o rozdzielczości 2400*1080. Ekran wspiera odświeżanie 120Hz. Jest także bardzo rozbudowany tryb Always on Display – niestety ekran po chwili się wygasza i chyba nie można go ustawić w tryb ciągłego działania. Wyświetlacz ma teraz wysoką szczytową jasność 2000 nitów.

    Specyfikacja

    Realme 12+ 5G jest wyposażony w chipset MediaTek Dimensity 7050 5G. Jest to procesor z zeszłego roku – taki sam jest we wspominanym smartfonie 11 Pro+. Procesor ten, w połączeniu z maksymalnie 12GB RAM i technologią Dynamic RAM Expansion, zapewnia bezproblemowe działanie nawet bardziej wymagających aplikacji i gier.

    Korzystając z technologii dynamicznej rozbudowy pamięci RAM DRE, można przekonwertować do 12 GB przestrzeni dyskowej na pamięć RAM. Wariant 12 GB pamięci RAM obejmuje różne opcje rozszerzenia - 4 GB, 8 GB lub 12 GB. Na pliki mamy 256 GB. Pamięć możemy zwiększyć kartami pamięci do 2 TB.

    Za chłodzenie procesora odpowiada komora parowa, ale pamiętajmy, że nie jest to demon prędkości, więc problemów z przegrzewaniem raczej nie będziemy w nim mieli.

    realme 12+ 5G obsługuje 5G i producent obiecuje, że przy pełnym wykorzystaniu agregacji pasm tanie realme będzie w stanie pobierać dane z prędkością do 2,77 Gbps. Raczej nie należy się spodziewać, że takie prędkości na nim uzyskamy w realnym w polskich miastach.

    Za dźwięk odpowiadają bardzo dobrej jakości głośniki stereo. Jest certyfikat Hi-Res Audio i duża niespodzianka - gniazdo słuchawkowe.

    System operacyjny

    Realme 12+ 5G ma najnowszego Androida 14 z nakładką realme UI 5.0. System wspiera Microsoft LTW (Link to Windows), co umożliwia proste przenoszenie treści między smartfonem a komputerem PC (to kopia rozwiązania znana z ekosystemu Apple) .  Aktualizacja zabezpieczeń była z marca.

    Sama nakładka przypomina nieco czystego Androida, ale jej wadą jest to, że producent zainstalował na starcie chyba kilkadziesiąt różnych dodatkowych aplikacji – gier, sklepów, przeglądarek, aplikacji social media, streamingów itp. itd. Od dawna recenzenci na całym świecie krytykują to, że tych aplikacji na start jest zbyt dużo – denerwują one bardziej zaawansowanych użytkowników, a ci mniej zaawansowani i tak z nich nie skorzystają.

    Zestaw kamer

    Na ogromnej wyspie aparatów mamy tak naprawdę dwa aparaty, z których będziemy korzystać na co dzień. Jest to szeroki kąt 8 MP i matryca 50 MP SONY LYT-600 z OIS. Optyczna stabilizacja obrazu nie sprawdza się za dobrze w przypadku nagrań wideo 4K 30 fps. Aby nagranie było stabilne musimy zmniejszyć rozdzielczość do FHD, ale wówczas nagranie traci swoją szczegółowość.

    Zdjęcia z SONY LYT-600 i obiektywu o jasności f/1.88 będą się podobać większości użytkowników tego telefonu.

    Realme w menu aparatu oferuje także skrót do powiększenia 2X – jest to wycinanie z matrycy, a nie zdjęcie z teleobiektywu. Dumnie taki zoom cyfrowy jest nazywany 2X In-Sensor Zoom.

    Do dyspozycji mamy także wspomniany szeroki kąt z matrycą 8 MP i dodatkowy aparat 2 MP.

    Realme chwali się bardzo dobrą jakością portretów z głównego aparatu i możemy tę informację potwierdzić.

    Kamera do selfie ma 16 MP. Także jakość selfiaków jest na wysokim poziomie.

    W galerii nie ma za wielu usług dodatkowych, ale możemy łatwo wycinać obiekty ze zdjęć i w teorii przenosić je do innych aplikacji. Nie udało nam się jednak tego obiektu wkleić ani do SMS-a ani do maila w aplikacji GMAIL.

    Ładowanie i bateria

    Smartfon wyposażony jest w baterię o pojemności 5000mAh, która wspiera technologię szybkiego ładowania 67W SUPERVOOC. Dzięki niej użytkownik może naładować urządzenie do 50% w 19 minut i do 100% w ciągu 48 minut. Po otwarciu testowego pudełka naszym oczom ukazała się ładowarka, ale otrzymaliśmy informację, że niestety zgodnie z ekologiczną modą takiej ładowarki nie będzie w polskich zestawach, więc trzeba sobie będzie ją dokupić. Bateria o takiej pojemności wystarcza w zupełności do działania telefonu przez dobę przy dużym obciążeniu i odpowiednio dłużej, gdy z telefonu będziemy korzystać rzadziej.

    Podsumowanie

    Realme 12+ 5G raczej nie wyznacza nowych standardów w swojej klasie cenowej. Oferuje przed wszystkim naprawdę udany design z wystarczającą wydajnością, dobrym ekranem, szybkim ładowaniem i udanym głównym aparatem. 12+ 5G na pewno sprosta oczekiwaniom nawet bardziej wymagających użytkowników, którzy nie chcą wydać na telefon miliona monet, ale też nie zaskoczy ich niczym specjalnym. Są telefony bardziej wydajne lub takie, które mają nieco lepsze zestawy aparatów.

    Podsumowanie zalet i wad Realme 12+ 5G

    Zalety:

    • W miarę wydajny procesor: Realme 12+ 5G jest wyposażony w chipset MediaTek Dimensity 7050 5G, który w AnTuTu osiąga poziom 600 tys. punktów
    • Udana główna kamera 50MP
    • Szybkie ładowanie: 67W SUPERVOOC
    • Bardzo udany design inspirowany luksusowymi zegarkami
    • Wysokiej jakości ekran: 120Hz AMOLED z jasnością do 2000 nitów

    Wady:

    • Brak ładowarki w zestawie
    • Wodoodporność na podstawowym poziomie certyfikatu IP54, który zapewnia ochronę przed kurzem i zachlapaniami i telefon nie jest w pełni wodoodporny
    • Niezbyt wysoka jakość nagrań wideo 4K
    • Tryb Always on Display nie działa “always”
  • realme 12 - test smartfonu ze średniej półki

    Realme 12 jest następcą modelu realme 11 i ma tę samą cenę, wynoszącą 1399 zł. Wiele komponentów pozostało niezmienionych w stosunku do poprzedniego modelu – przekątna i rozdzielczość ekranu, procesor, pamięć RAM oraz aparat fotograficzny. Realme poprawił jasność wyświetlacza, dodał głośniki stereo i normę uszczelnienia obudowy. Dwunastka debiutuje również z nowszym systemem Android. Za to szybkość ładowania zmniejszyła się z 67 do 45W. Dla wielu użytkowników kluczowe może się okazać odświeżenie designu telefonu, który teraz jest dostępny w nowej gamie kolorystycznej. Sprawdźmy, jak telefon spisuje się w praktyce.

    Design

    Jedną z kluczowych zmian w realme 12 jest wygląd telefonu. W poprzedniku dostępne były kolory czarny i złoty, a wyspa aparatów była niesymetrycznie przesunięta do lewej krawędzi. W realme 12 dostępne kolory to fioletowy i zielony, a wyspa aparatów jest umieszczona centralnie. Zamiast dwóch obiektywów są jakby cztery – choć to także zabieg estetyczny, niezwiązany ze zwiększoną liczbą użytecznych aparatów. Przez środek obudowy przebiega ozdobny pas, a pod światło widać też promienisty wzór na wyspie aparatów. Telefon wygląda o wiele ciekawiej od poprzednika.

    Są też zmiany bardziej praktyczne – realme 12 otrzymał głośniki stereo, które mają odpowiednio dużą moc oraz tryb dodatkowego wzmocnienia. Jest to znacząca przewaga nad starszym modelem, który posiadał jedynie głośnik mono. Ponadto, w specyfikacji pojawiła się oficjalna norma szczelności IP54. Nie jest szczególnie wysoka, ale przynajmniej określa precyzyjnie na co można sobie pozwolić.

    Smartfon można odblokować szybkim czytnikiem linii papilarnych wbudowanym w przycisk zasilania oraz przednim aparatem, za pomocą twarzy. Obie metody są powtarzalne i szybkie w działaniu.

    Matowy tył obudowy praktycznie się nie brudzi, czego nie można powiedzieć o lustrzanej ramie telefonu. Jednak na tak małej powierzchni ślady dotyku dużo mniej rzucają się w oczy.

    Wyświetlacz

    Ekran realme 12 ma przekątną 6,72 cala, rozdzielczość FHD+ 2400 x 1080 pikseli i odświeżanie 120 Hz. W porównaniu ze starszym modelem maksymalna jasność wzrosła znacząco z 680 do 950 nitów.

    W ustawieniach mamy możliwość wybrania pomiędzy naturalnymi i żywymi kolorami, jest także regulacja balansu bieli. Dodatkowo, dostępna jest funkcja komfortu oczu, która redukuje emisję niebieskiego światła i pozwala na przełączenie wyświetlacza w tryb monochromatyczny. Jest także możliwość wybrania częstotliwości odświeżania pomiędzy trybem automatycznym, standardowym i wysokim. W trybie automatycznym ekran przełącza się między 6 częstotliwościami odświeżania: 120 Hz, 90 Hz, 60 Hz, 50 Hz, 48 Hz i 45 Hz.

    Głównym elementem zdradzającym średnią półkę cenową jest wyraźnie szersza dolna ramka, która w wyższych modelach smartfonów już nie występuje.

    Specyfikacja i system

    Specyfikacja nie zmieniła się w porównaniu do realme 11, to w dalszym ciągu procesor Mediatek Dimensity 6100+, 8 GB RAM oraz 256 GB na system i pliki. Pamięć można rozszerzyć za pomocą karty micro SD, o ile zrezygnujemy z drugiej karty SIM.

    Wynik realme 12 w teście wydajności Antutu wynosi 432 tysiące punktów i jest on dość przeciętny. Ten sam procesor znajdziemy zresztą w najniższym modelu Samsunga obsługującym 5G – A15 5G, który jest trochę od realme tańszy, ale ma też mniejszy wyświetlacz 6,5 cala, o wolniejszym odświeżaniu 90 Hz. Główną zaletą procesora Mediatek Dimensity 6100+ jest obsługa 5G. Nie jest to procesor skierowany do wymagających użytkowników i graczy. Za niecałe 300 zł więcej można kupić POCO X6 Pro 5G, który jest dosłownie trzykrotnie bardziej wydajny. Dostępny jest również Nothing Phone (2a), który za dodatkowe 50 zł oferuje o 58% większą wydajność.

    Na pakiet łączności składa się również WiFi ac, Bluetooth 5.3 i NFC. Lokalizacja jest realizowana przez systemy GPS, Glonass, Galileo, QZSS. Jest też komplet czujników, w tym żyroskop pozwalający rozglądać się w wideo 360.

    Realme 12 działa pod kontrolą systemu Android 14 z nakładką realme UI 5.0. Zabezpieczenia systemowe są zaktualizowane do wersji styczniowej, a więc mogłyby być bardziej aktualne.

    Interfejs realme UI 5.0 wprowadza udoskonaloną funkcję minikapsuły 2.0, prezentującą przydatne informacje o stanie baterii, pogodzie, zużyciu danych, liczbie kroków oraz odtwarzanej muzyce. Animacja dotycząca informacji rozwija się rozpoczynając od wycięcia na przedni aparat. Ulepszono również panel regulacji głośności, umożliwiając indywidualne ustawienie poziomu dźwięku dla poszczególnych aplikacji.

    Inną nowością jest Przycisk Dynamiczny, który umożliwia przypisanie dwóch różnych akcji do dwukrotnego dotknięcia oraz dwukrotnego wciśnięcia. Oprócz aparatu lub latarki, można w ten sposób uruchomić wibracje zamiast dzwonka, ustawić minutnik na predefiniowany czas, otworzyć dowolną aplikację, włączyć tryb samolotowy albo tryb „nie przeszkadzać”.

    Nakładka realme jest czytelna i dobrze zoptymalizowana, choć nie dorównuje dojrzałością Samsungowi, czy estetyką Motoroli.

    Aparat

    Mimo symbolicznych czterech obiektywów z tyłu obudowy, tylko dwa z nich to faktyczne obiektywy, a tylko jeden pozwala robić zdjęcia. Drugi aparat służy tylko do detekcji głębi sceny.

    Specyfikacja:

    • 108 MP, f/1.8, 24mm, PDAF – główny aparat
    • 2 MP, f/2.4 – detekcja głębi sceny
    • 8 MP, f/2.0, 26mm – przedni aparat do selfie

    Aparat może się przede wszystkim pochwalić wysoką rozdzielczością i dzięki niej możliwością łączenia 9 pikseli w jeden. Pozwala także na uzyskanie lepszej jakości podczas korzystania z trzykrotnego zoomu cyfrowego, a więc wycinka pełnej rozdzielczości.

    Aparat faktycznie dobrze poradził sobie z przekrojem różnych sytuacji. Ma szeroką rozpiętość tonalną i skutecznie wyciąga szczegóły z cieni. Trzykrotne przybliżenie, choć da się zauważyć spadek jakości w porównaniu do zdjęć bez przybliżenia, oferuje wciąż wystarczająco wysoką jakość. Zdjęcia nocne, nawet pomimo braku stabilizacji optycznej, też wypadły dobrze. Najwyraźniej wysoka rozdzielczość matrycy jest tutaj także pomocna.

    Realme 12 umożliwia nagrywanie wideo w rozdzielczości Full HD z efektywną stabilizacją cyfrową, a funkcja cyfrowego zoomu oferuje dziesięciokrotne przybliżenie kadru.

    Zdjęcia selfie mają niewysoką rozdzielczość 8 megapikseli (realme 11 ma 16 megapikseli), ale są zadowalającej jakości.

    Bateria

    Realme 12 ma baterię o powszechnie spotykanej pojemności 5000 mAh. Może się także pochwalić szybkim, 45W ładowaniem, które według zapewnień producenta naładuje telefon w połowie w około 30 minut. Tym razem jednak ładowarki nie będzie w komplecie.

    W przypadku realme 11 ładowarka nie tylko była częścią zestawu, ale była jeszcze zdecydowanie szybsza, o mocy 67W i ładowała baterię do 50% w czasie niemal o połowę krótszym, bo w 17 minut. Mamy więc do czynienia z poważnym okrojeniem możliwości ładowania.

    W teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawiona na połowę telefon rozładował się do 1% baterii po upływie 17 godzin i 5 minut. To dobry wynik, ale są na rynku smartfony, które mając taką samą pojemność baterii działają kilka godzin dłużej. To zasługa bardziej oszczędnych, zoptymalizowanych pod kątem dekodowania multimediów procesorów.

    Podsumowanie

    Realme 12 to udany smartfon ze średniej półki, w którym najważniejszymi zmianami w porównaniu do poprzednika są: głośniki stereo, ekran oferujący wyższą jasność oraz atrakcyjniejszy design. Wydajność pozostała na tym samym, przeciętnym poziomie, bo procesor pozostał ten sam. Aparat okazał się w praktyce całkiem dobry.

    Największym rozczarowaniem jest wolniejsze ładowanie i brak ładowarki w komplecie. Zwykle oczekujemy, że kupując nowszy model parametry nie uległy pogorszeniu. Taki krok jest trudny do uzasadnienia. Drugim brakiem w porównaniu do konkurencji jest nieobecny aparat ultraszerokokątny, który znajdziemy choćby w Nothing Phone (2a). Poza tym konkurencja oferuje w tej cenie ekrany w technologii AMOLED. Aparat szerokokątny, wraz z jaśniejszym ekranem AMOLED, mocniejszym procesorem i ładowaniem 67W znajdziemy w droższym modelu realme 12+.

    Użytkowanie realme 12 było przyjemne, a odświeżony design stanowi odważny krok naprzód w porównaniu do bardziej zachowawczego wyglądu poprzednika.

  • realme 12 - test smartfonu ze średniej półki

    Realme 12 jest następcą modelu realme 11 i ma tę samą cenę, wynoszącą 1399 zł. Wiele komponentów pozostało niezmienionych w stosunku do poprzedniego modelu – przekątna i rozdzielczość ekranu, procesor, pamięć RAM oraz aparat fotograficzny. Realme poprawił jasność wyświetlacza, dodał głośniki stereo i normę uszczelnienia obudowy. Dwunastka debiutuje również z nowszym systemem Android. Za to szybkość ładowania zmniejszyła się z 67 do 45W. Dla wielu użytkowników kluczowe może się okazać odświeżenie designu telefonu, który teraz jest dostępny w nowej gamie kolorystycznej. Sprawdźmy, jak telefon spisuje się w praktyce.

    Design

    Jedną z kluczowych zmian w realme 12 jest wygląd telefonu. W poprzedniku dostępne były kolory czarny i złoty, a wyspa aparatów była niesymetrycznie przesunięta do lewej krawędzi. W realme 12 dostępne kolory to fioletowy i zielony, a wyspa aparatów jest umieszczona centralnie. Zamiast dwóch obiektywów są jakby cztery – choć to także zabieg estetyczny, niezwiązany ze zwiększoną liczbą użytecznych aparatów. Przez środek obudowy przebiega ozdobny pas, a pod światło widać też promienisty wzór na wyspie aparatów. Telefon wygląda o wiele ciekawiej od poprzednika.

    Są też zmiany bardziej praktyczne – realme 12 otrzymał głośniki stereo, które mają odpowiednio dużą moc oraz tryb dodatkowego wzmocnienia. Jest to znacząca przewaga nad starszym modelem, który posiadał jedynie głośnik mono. Ponadto, w specyfikacji pojawiła się oficjalna norma szczelności IP54. Nie jest szczególnie wysoka, ale przynajmniej określa precyzyjnie na co można sobie pozwolić.

    Smartfon można odblokować szybkim czytnikiem linii papilarnych wbudowanym w przycisk zasilania oraz przednim aparatem, za pomocą twarzy. Obie metody są powtarzalne i szybkie w działaniu.

    Matowy tył obudowy praktycznie się nie brudzi, czego nie można powiedzieć o lustrzanej ramie telefonu. Jednak na tak małej powierzchni ślady dotyku dużo mniej rzucają się w oczy.

    Wyświetlacz

    Ekran realme 12 ma przekątną 6,72 cala, rozdzielczość FHD+ 2400 x 1080 pikseli i odświeżanie 120 Hz. W porównaniu ze starszym modelem maksymalna jasność wzrosła znacząco z 680 do 950 nitów.

    W ustawieniach mamy możliwość wybrania pomiędzy naturalnymi i żywymi kolorami, jest także regulacja balansu bieli. Dodatkowo, dostępna jest funkcja komfortu oczu, która redukuje emisję niebieskiego światła i pozwala na przełączenie wyświetlacza w tryb monochromatyczny. Jest także możliwość wybrania częstotliwości odświeżania pomiędzy trybem automatycznym, standardowym i wysokim. W trybie automatycznym ekran przełącza się między 6 częstotliwościami odświeżania: 120 Hz, 90 Hz, 60 Hz, 50 Hz, 48 Hz i 45 Hz.

    Głównym elementem zdradzającym średnią półkę cenową jest wyraźnie szersza dolna ramka, która w wyższych modelach smartfonów już nie występuje.

    Specyfikacja i system

    Specyfikacja nie zmieniła się w porównaniu do realme 11, to w dalszym ciągu procesor Mediatek Dimensity 6100+, 8 GB RAM oraz 256 GB na system i pliki. Pamięć można rozszerzyć za pomocą karty micro SD, o ile zrezygnujemy z drugiej karty SIM.

    Wynik realme 12 w teście wydajności Antutu wynosi 432 tysiące punktów i jest on dość przeciętny. Ten sam procesor znajdziemy zresztą w najniższym modelu Samsunga obsługującym 5G – A15 5G, który jest trochę od realme tańszy, ale ma też mniejszy wyświetlacz 6,5 cala, o wolniejszym odświeżaniu 90 Hz. Główną zaletą procesora Mediatek Dimensity 6100+ jest obsługa 5G. Nie jest to procesor skierowany do wymagających użytkowników i graczy. Za niecałe 300 zł więcej można kupić POCO X6 Pro 5G, który jest dosłownie trzykrotnie bardziej wydajny. Dostępny jest również Nothing Phone (2a), który za dodatkowe 50 zł oferuje o 58% większą wydajność.

    Na pakiet łączności składa się również WiFi ac, Bluetooth 5.3 i NFC. Lokalizacja jest realizowana przez systemy GPS, Glonass, Galileo, QZSS. Jest też komplet czujników, w tym żyroskop pozwalający rozglądać się w wideo 360.

    Realme 12 działa pod kontrolą systemu Android 14 z nakładką realme UI 5.0. Zabezpieczenia systemowe są zaktualizowane do wersji styczniowej, a więc mogłyby być bardziej aktualne.

    Interfejs realme UI 5.0 wprowadza udoskonaloną funkcję minikapsuły 2.0, prezentującą przydatne informacje o stanie baterii, pogodzie, zużyciu danych, liczbie kroków oraz odtwarzanej muzyce. Animacja dotycząca informacji rozwija się rozpoczynając od wycięcia na przedni aparat. Ulepszono również panel regulacji głośności, umożliwiając indywidualne ustawienie poziomu dźwięku dla poszczególnych aplikacji.

    Inną nowością jest Przycisk Dynamiczny, który umożliwia przypisanie dwóch różnych akcji do dwukrotnego dotknięcia oraz dwukrotnego wciśnięcia. Oprócz aparatu lub latarki, można w ten sposób uruchomić wibracje zamiast dzwonka, ustawić minutnik na predefiniowany czas, otworzyć dowolną aplikację, włączyć tryb samolotowy albo tryb „nie przeszkadzać”.

    Nakładka realme jest czytelna i dobrze zoptymalizowana, choć nie dorównuje dojrzałością Samsungowi, czy estetyką Motoroli.

    Aparat

    Mimo symbolicznych czterech obiektywów z tyłu obudowy, tylko dwa z nich to faktyczne obiektywy, a tylko jeden pozwala robić zdjęcia. Drugi aparat służy tylko do detekcji głębi sceny.

    Specyfikacja:

    • 108 MP, f/1.8, 24mm, PDAF – główny aparat
    • 2 MP, f/2.4 – detekcja głębi sceny
    • 8 MP, f/2.0, 26mm – przedni aparat do selfie

    Aparat może się przede wszystkim pochwalić wysoką rozdzielczością i dzięki niej możliwością łączenia 9 pikseli w jeden. Pozwala także na uzyskanie lepszej jakości podczas korzystania z trzykrotnego zoomu cyfrowego, a więc wycinka pełnej rozdzielczości.

    Aparat faktycznie dobrze poradził sobie z przekrojem różnych sytuacji. Ma szeroką rozpiętość tonalną i skutecznie wyciąga szczegóły z cieni. Trzykrotne przybliżenie, choć da się zauważyć spadek jakości w porównaniu do zdjęć bez przybliżenia, oferuje wciąż wystarczająco wysoką jakość. Zdjęcia nocne, nawet pomimo braku stabilizacji optycznej, też wypadły dobrze. Najwyraźniej wysoka rozdzielczość matrycy jest tutaj także pomocna.

    Realme 12 umożliwia nagrywanie wideo w rozdzielczości Full HD z efektywną stabilizacją cyfrową, a funkcja cyfrowego zoomu oferuje dziesięciokrotne przybliżenie kadru.

    Zdjęcia selfie mają niewysoką rozdzielczość 8 megapikseli (realme 11 ma 16 megapikseli), ale są zadowalającej jakości.

    Bateria

    Realme 12 ma baterię o powszechnie spotykanej pojemności 5000 mAh. Może się także pochwalić szybkim, 45W ładowaniem, które według zapewnień producenta naładuje telefon w połowie w około 30 minut. Tym razem jednak ładowarki nie będzie w komplecie.

    W przypadku realme 11 ładowarka nie tylko była częścią zestawu, ale była jeszcze zdecydowanie szybsza, o mocy 67W i ładowała baterię do 50% w czasie niemal o połowę krótszym, bo w 17 minut. Mamy więc do czynienia z poważnym okrojeniem możliwości ładowania.

    W teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawiona na połowę telefon rozładował się do 1% baterii po upływie 17 godzin i 5 minut. To dobry wynik, ale są na rynku smartfony, które mając taką samą pojemność baterii działają kilka godzin dłużej. To zasługa bardziej oszczędnych, zoptymalizowanych pod kątem dekodowania multimediów procesorów.

    Podsumowanie

    Realme 12 to udany smartfon ze średniej półki, w którym najważniejszymi zmianami w porównaniu do poprzednika są: głośniki stereo, ekran oferujący wyższą jasność oraz atrakcyjniejszy design. Wydajność pozostała na tym samym, przeciętnym poziomie, bo procesor pozostał ten sam. Aparat okazał się w praktyce całkiem dobry.

    Największym rozczarowaniem jest wolniejsze ładowanie i brak ładowarki w komplecie. Zwykle oczekujemy, że kupując nowszy model parametry nie uległy pogorszeniu. Taki krok jest trudny do uzasadnienia. Drugim brakiem w porównaniu do konkurencji jest nieobecny aparat ultraszerokokątny, który znajdziemy choćby w Nothing Phone (2a). Poza tym konkurencja oferuje w tej cenie ekrany w technologii AMOLED. Aparat szerokokątny, wraz z jaśniejszym ekranem AMOLED, mocniejszym procesorem i ładowaniem 67W znajdziemy w droższym modelu realme 12+.

    Użytkowanie realme 12 było przyjemne, a odświeżony design stanowi odważny krok naprzód w porównaniu do bardziej zachowawczego wyglądu poprzednika.

  • 500 zł zwrotu po zakupie Galaxy Watch6

    Jeśli teraz zdecydujesz się na zakup Galaxy Watch6, możesz zyskać 500 zł zwrotu na swoje konto bankowe.

    Jak to działa?

    • Kup Galaxy Watch6 do 2 czerwca 2024 roku u jednego z naszych partnerów handlowych.
    • Zarejestruj swoje urządzenie poprzez formularz rejestracyjny do 9 czerwca. W formularzu załącz dowód zakupu, zdjęcie wyciętego kodu kreskowego z pudełka oraz zdjęcie pudełka z widocznym miejscem po wycięciu kodu kreskowego. Dodatkowo, podaj nazwę partnera handlowego, u którego dokonałeś zakupu.
    • Po pozytywnej weryfikacji Twojego zgłoszenia, otrzymasz zwrot w ciągu 14 dni kalendarzowych.

    Promocja obowiązuje do 2 czerwca.

    Oferta dotyczy zegarków zakupionych u operatorów OrangeP4Polkomtel i T-Mobile. Można z niej też skorzystać w wybranych sklepach - pełna lista w regulaminie promocji.

    Porównanie zegarka Galaxy Watch6 Classic z poprzednimi edycjami jest tutaj.

    Pełny regulamin promocji znajdziesz poniżej.

  • 500 zł zwrotu po zakupie Galaxy Watch6

    Jeśli teraz zdecydujesz się na zakup Galaxy Watch6, możesz zyskać 500 zł zwrotu na swoje konto bankowe.

    Jak to działa?

    • Kup Galaxy Watch6 do 2 czerwca 2024 roku u jednego z naszych partnerów handlowych.
    • Zarejestruj swoje urządzenie poprzez formularz rejestracyjny do 9 czerwca. W formularzu załącz dowód zakupu, zdjęcie wyciętego kodu kreskowego z pudełka oraz zdjęcie pudełka z widocznym miejscem po wycięciu kodu kreskowego. Dodatkowo, podaj nazwę partnera handlowego, u którego dokonałeś zakupu.
    • Po pozytywnej weryfikacji Twojego zgłoszenia, otrzymasz zwrot w ciągu 14 dni kalendarzowych.

    Promocja obowiązuje do 2 czerwca.

    Oferta dotyczy zegarków zakupionych u operatorów OrangeP4Polkomtel i T-Mobile. Można z niej też skorzystać w wybranych sklepach - pełna lista w regulaminie promocji.

    Porównanie zegarka Galaxy Watch6 Classic z poprzednimi edycjami jest tutaj.

    Pełny regulamin promocji znajdziesz poniżej.

  • Promocja na produkty Xiaomi z okazji zbliżającego się Dnia Matki

    Trwa promocja na urządzenia Xiaomi dostępne w sklepie internetowym Mi-Home.pl

    Z okazji zbliżającego się Dnia Matki sklep przygotował specjalne rabaty. które podzielono na trzy sekcje: Upominki, Prezenty i Coś na wypasie.

    Największy upust można uzyskać, decydując się na zakup Redmi Note 12 Pro 5G, którego cena obniżyła się o 650 zł, osiągając teraz 1249 zł.

    Kolejnym smartfonem, który oferuje znaczący rabat, jest Xiaomi 13 Lite, którego cena spadła o 501 zł, pozostawiając cenę na poziomie 2099 zł.

    Dostępne są również słuchawki Xiaomi Buds 4 Pro, które objęto obniżką cenową o 250 zł, co przekłada się na ich aktualną cenę w wysokości 699 zł.

    Z promocji można skorzystać od 13 maja do 26 maja.

  • Promocja na produkty Xiaomi z okazji zbliżającego się Dnia Matki

    Trwa promocja na urządzenia Xiaomi dostępne w sklepie internetowym Mi-Home.pl

    Z okazji zbliżającego się Dnia Matki sklep przygotował specjalne rabaty. które podzielono na trzy sekcje: Upominki, Prezenty i Coś na wypasie.

    Największy upust można uzyskać, decydując się na zakup Redmi Note 12 Pro 5G, którego cena obniżyła się o 650 zł, osiągając teraz 1249 zł.

    Kolejnym smartfonem, który oferuje znaczący rabat, jest Xiaomi 13 Lite, którego cena spadła o 501 zł, pozostawiając cenę na poziomie 2099 zł.

    Dostępne są również słuchawki Xiaomi Buds 4 Pro, które objęto obniżką cenową o 250 zł, co przekłada się na ich aktualną cenę w wysokości 699 zł.

    Z promocji można skorzystać od 13 maja do 26 maja.

  • POCO zaprasza na premierę najnowszego flagowca

    Wiemy już, kiedy odbędzie się premiera flagowego POCO F6 Pro.

    Tego samego dnia poznamy też wszystkie szczegóły dotyczące innego modelu POCO F6.

    Te dwa nowe produkty ujrzą światło dzienne 23 maja o godzinie 13:00

    Prezentacja nowości odbędzie się w Dubaju, ale producent zaprasza wszystkich na śledzenie tego wydarzenia online

  • POCO zaprasza na premierę najnowszego flagowca

    Wiemy już, kiedy odbędzie się premiera flagowego POCO F6 Pro.

    Tego samego dnia poznamy też wszystkie szczegóły dotyczące innego modelu POCO F6.

    Te dwa nowe produkty ujrzą światło dzienne 23 maja o godzinie 13:00

    Prezentacja nowości odbędzie się w Dubaju, ale producent zaprasza wszystkich na śledzenie tego wydarzenia online

  • Jest nowy iOS ze specjalną nową funkcją - dostanie ją także Android

    Rok temu Apple i Google podjęły w ramach grupy roboczej Detecting Unwanted Location Trackers współpracę ukierunkowaną na opracowanie branżowego standardu umożliwiającego informowanie użytkowników systemów iOS i Android o tym, że są nieświadomie śledzeni przy pomocy lokalizatora Bluetooth.

    Udostępniony standard ograniczy przypadki niewłaściwego użytkowania urządzeń, które powstały z myślą o łatwiejszym lokalizowaniu rzeczy osobistych.

    Dziś Apple udostępnia to rozwiązanie w systemie iOS 17.5, a Google wprowadza je do urządzeń z systemem Android 6.0 i nowszym.

    Dzięki nowej funkcji użytkownicy będą otrzymywać na swoje urządzenia powiadomienie „[Przedmiot] porusza się razem z Tobą” w przypadku wykrycia, że nieznany lokalizator Bluetooth przemieszcza się z nimi przez pewien czas. Powiadomienia będą wysyłane bez względu na platformę, z którą sparowano urządzenie.

    Jeśli użytkownik otrzyma na swoje urządzenie iOS takie powiadomienie, oznacza to, że wraz z nimi przemieszcza się AirTag, akcesorium korzystające z sieci Znajdź lub inny zgodny ze standardem branżowym lokalizator Bluetooth należące do innej osoby. Może się zdarzyć, że powiadomienie będzie dotyczyło lokalizatora, który jest dołączony do pożyczonego przez użytkownika przedmiotu. W pozostałych sytuacjach będzie można wyświetlić na iPhonie identyfikator lokalizatora, odtworzyć na lokalizatorze dźwięk ułatwiający jego znalezienie lub uzyskać instrukcje ułatwiające jego wyłączenie.

    Producenci znaczników opartych na technologii Bluetooth, w tym Chipolo, eufy, Jio, Motorola i Pebblebee, zobowiązali się do tego, że w przyszłości ich znaczniki będą zgodne z udostępnianym standardem.

  • Jest nowy iOS ze specjalną nową funkcją - dostanie ją także Android

    Rok temu Apple i Google podjęły w ramach grupy roboczej Detecting Unwanted Location Trackers współpracę ukierunkowaną na opracowanie branżowego standardu umożliwiającego informowanie użytkowników systemów iOS i Android o tym, że są nieświadomie śledzeni przy pomocy lokalizatora Bluetooth.

    Udostępniony standard ograniczy przypadki niewłaściwego użytkowania urządzeń, które powstały z myślą o łatwiejszym lokalizowaniu rzeczy osobistych.

    Dziś Apple udostępnia to rozwiązanie w systemie iOS 17.5, a Google wprowadza je do urządzeń z systemem Android 6.0 i nowszym.

    Dzięki nowej funkcji użytkownicy będą otrzymywać na swoje urządzenia powiadomienie „[Przedmiot] porusza się razem z Tobą” w przypadku wykrycia, że nieznany lokalizator Bluetooth przemieszcza się z nimi przez pewien czas. Powiadomienia będą wysyłane bez względu na platformę, z którą sparowano urządzenie.

    Jeśli użytkownik otrzyma na swoje urządzenie iOS takie powiadomienie, oznacza to, że wraz z nimi przemieszcza się AirTag, akcesorium korzystające z sieci Znajdź lub inny zgodny ze standardem branżowym lokalizator Bluetooth należące do innej osoby. Może się zdarzyć, że powiadomienie będzie dotyczyło lokalizatora, który jest dołączony do pożyczonego przez użytkownika przedmiotu. W pozostałych sytuacjach będzie można wyświetlić na iPhonie identyfikator lokalizatora, odtworzyć na lokalizatorze dźwięk ułatwiający jego znalezienie lub uzyskać instrukcje ułatwiające jego wyłączenie.

    Producenci znaczników opartych na technologii Bluetooth, w tym Chipolo, eufy, Jio, Motorola i Pebblebee, zobowiązali się do tego, że w przyszłości ich znaczniki będą zgodne z udostępnianym standardem.

  • Koniec płatności Żappka Pay

    Sieć sklepów Żabka wyłącza płatności metodą Żappka Pay.

    W ten sposób nie zapłacimy już od 17 czerwca 2024 r.

    Płatności Żappka Pay działały od czerwca 2020 roku.

    Mechanizm działania Żappka Pay polegał na podłączeniu własnej karty płatniczej do aplikacji Żabki. Płatności były zabezpieczone numerem PIN, skanem twarzy lub odciskiem palca.

    Proces płatności był obsługiwany przez firmę First Data.

    Zapewne przyczyną likwidacji usługi jest znikoma jej popularność.

    Żabka tłumaczy to jednak przebudową aplikacji. Według zielonej sieci, płatności wrócą wraz z nową wersją aplikacji.

    Po publikacji artykułu otrzymaliśmy specjalne oświadczenie sieci Żabka Polska. Oto jego pełna treść:

    Chcemy, aby nasi klienci mogli cieszyć się jak najbardziej pozytywnymi doświadczeniami związanymi z korzystaniem z Żappki, dlatego regularnie dokonujemy kompleksowych przeglądów i rozwijamy funkcjonalności dostępne dla jej użytkowników. Po dokładnej analizie zdecydowaliśmy o tymczasowym wyłączeniu lub gruntownej przebudowie niektórych modułów aplikacji - Żabka Pay, Żabka Post, subskrypcji, kuponów, przelewu żappsów, Żabu oraz Żabka Nano. Wprowadzone zmiany pozwolą zapewnić naszym klientom jeszcze wyższy poziom wygody oraz lepszą użyteczność aplikacji, w odpowiedzi na ich oczekiwania.

    Biuro Prasowe Żabka Polska

  • Koniec płatności Żappka Pay

    Sieć sklepów Żabka wyłącza płatności metodą Żappka Pay.

    W ten sposób nie zapłacimy już od 17 czerwca 2024 r.

    Płatności Żappka Pay działały od czerwca 2020 roku.

    Mechanizm działania Żappka Pay polegał na podłączeniu własnej karty płatniczej do aplikacji Żabki. Płatności były zabezpieczone numerem PIN, skanem twarzy lub odciskiem palca.

    Proces płatności był obsługiwany przez firmę First Data.

    Zapewne przyczyną likwidacji usługi jest znikoma jej popularność.

    Żabka tłumaczy to jednak przebudową aplikacji. Według zielonej sieci, płatności wrócą wraz z nową wersją aplikacji.

    Po publikacji artykułu otrzymaliśmy specjalne oświadczenie sieci Żabka Polska. Oto jego pełna treść:

    Chcemy, aby nasi klienci mogli cieszyć się jak najbardziej pozytywnymi doświadczeniami związanymi z korzystaniem z Żappki, dlatego regularnie dokonujemy kompleksowych przeglądów i rozwijamy funkcjonalności dostępne dla jej użytkowników. Po dokładnej analizie zdecydowaliśmy o tymczasowym wyłączeniu lub gruntownej przebudowie niektórych modułów aplikacji - Żabka Pay, Żabka Post, subskrypcji, kuponów, przelewu żappsów, Żabu oraz Żabka Nano. Wprowadzone zmiany pozwolą zapewnić naszym klientom jeszcze wyższy poziom wygody oraz lepszą użyteczność aplikacji, w odpowiedzi na ich oczekiwania.

    Biuro Prasowe Żabka Polska

  • Oto najczęściej kupowane smartfony na 8 najważniejszych rynkach

    Counterpoint podał aktualne rankingi najczęściej kupowanych smartfonów na 8 najważniejszych rynkach. 

    Lita przedstawia najlepiej sprzedające się modele smartfonów w styczniu 2024 r.

    Jest to wycinek bazy danych opartej na śledzeniu przez Counterpoint wolumenów sprzedaży telefonów komórkowych w oparciu o ankiety kanałowe i triangulację z innymi źródłami wtórnymi w ponad 50 krajach.

    Styczeń 2024 r.

    Najlepiej sprzedające się smartfony w USA w styczniu 2024 r

    Najlepiej sprzedające się smartfony w Chinach w styczniu 2024 r

    Najlepiej sprzedające się smartfony w Indiach w styczniu 2024 r

    Najlepiej sprzedające się smartfony w Niemczech w styczniu 2024 r

    Najlepiej sprzedające się smartfony w Wielkiej Brytanii w styczniu 2024 r

    Najlepiej sprzedające się smartfony we Francji w styczniu 2024 r

    Najlepiej sprzedające się smartfony w Korei Południowej w styczniu 2024 r

    Najlepiej sprzedające się smartfony w Japonii w styczniu 2024 r

     

     

  • Nowe oferty prepaid nju

    Nowe oferty w nju na kartę

    Nju mobile wprowadza nową ofertę bez limitu na kartę.

    Już za 19 zł miesięcznie klient otrzymuje połączenia, SMS-y i MMS-y bez limitu oraz 20 GB.

    Dodatkowo każdy może otrzymać bonus 2400 GB na rok. 

    Oto dwie nowe propozycje od nju:

    • za 19 zł miesięcznie – rozmowy, SMS-y i MMS-y bez limitu oraz 20 GB,
    • za 29 zł miesięcznie – rozmowy, SMS-y i MMS-y bez limitu oraz 40 GB.

    Obie działają w sieci 5G

    Są też dwa bonusy:

    • 599 GB na start za wyrażenie zgody marketingowej, ważne przez 31 dni – bonus dostępny dla nowych i obecnych klientów;
    • 2400 GB na rok, czyli 200 GB w 12 paczkach – bonus dostępny w nowych usługach. Zasady są proste – jeśli klient dojdzie do limitu GB w ofercie za 19 zł lub za 29 zł, to automatycznie włącza się paczka 200 GB ważna do końca cyklu. Do promocji należy zarejestrować się SMS-em